Filip 2
14zł – 54zł
Do wyboru 3 rozmiary: A4 (210/297 mm), A3 (297 x 420mm ), A3+ (329 x 483mm).
Kolory wydruku mogą się różnić od widocznych na ekranie, gdyż jest to zależne od indywidualnych ustawień monitora.
Materiały użyte do produkcji obrazków są wysokiej jakości, wydruki A4 na świetnym papierze Epson (192g); wydruki A3 i A3+ na papierze o gramaturze 230g. Ramka polskiego producenta wykonana z aluminium z frontem z pleksi z antyrefleksem, dzięki czemu grafiki zyskują szlachetną matowość.
FILIP
'lubujący się w koniach, znający się dobrze na koniach’, a ponieważ na konie mogli sobie pozwolić jedynie dobrze urodzeni, imię można także rozumieć jako „szlachetny.”
Święci o imieniu Filip tworzą gromadę liczącą około trzydziestu postaci. Są to przedstawiciele rozmaitych epok, podobnie zresztą jak święci noszący inne imiona apostolskie.
Filip, apostoł. Pochodził z Betsaidy nad jeziorem Genezaret. Przyjaźnił się z Andrzejem, który, tak jak on, nosił imię greckie. Zrazu był uczniem Chrzciciela, powołany zaś przez Jezusa, przyprowadził do Niego Natanaela (J 1, 43 n). W trzech pierwszych ewangeliach poza tym się nie pojawia, natomiast u św. Jana słyszymy trzykrotnie jego słowa. Patrząc na licznie zgromadzone rzesze, mówi z poczuciem realizmu: -Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać- (6, 7). Na krótko przed męką razem z przyjacielem Andrzejem pośredniczy w sprawie Greków, którzy chcieli ujrzeć Jezusa (12, 21). W czasie mowy pożegnalnej w wieczerniku, przejęty, ale zagubiony w treści głębokich słów Chrystusa, odzywa się z ujmującą szczerością: -Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy- (14, 8). O jego dalszych losach wiemy niewiele.
Filip, diakon. W Dziejach Apostolskich (21, 8) zwany także ewangelistą, był prawdopodobnie Żydem grecyzującym. Wedle tych samych Dziejów (6, 1-6), dzięki którym pojawia się na widowni, znalazł się w liczbie siedmiu powołanych, aby -obsługiwali stoły-. Po śmierci Szczepana udał się do Samarii i tam ochrzcił maga Szymona (ib. 8, 5-13). Widzimy go później, jak poucza i chrzci dworzanina królowej etiopskiej, Kandaki. Klemens Aleksandryjski utrzymuje, że był wspomnianym u Mateusza (8, 22) i Łukasza (9, 60) uczonym w Piśmie, do którego Pan powiedział: -Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie umarłych.
Filip, metropolita Moskwy. Pierwotnie zwał się Teodor Kołyczow, a spokrewniony był z rodami arystokracji rosyjskiej. Gdy miał około trzydziestu lat, postanowił porzucić świat i udał się na Sołówki. Wstępując tam do istniejącego od stu lat klasztoru, przyjął imię Filip, pod którym przejdzie do historii. Przez jakiś czas przebywał w pustelni, potem przynaglono go do objęcia urzędu ihumena. Okazał się rządcą rozważnym i przedsiębiorczym. Został wybrany na metropolitę całej Rusi. Zażądał wtedy, aby Iwan Groźny zniósł opriczników i zaprzestał gwałtów. Pozbawiono go wtedy godności i zamknięto w klasztorze. Potem przewożono z miejsca na miejsce. W grudniu 1586 r. opricznik Skuratow zjawił się w Twerze, gdzie przebywał Filip, i w dniu 2 stycznia następnego roku udusił go.
Filip Neri. Urodził się we Florencji jako syn prawnika, który zajmował się także alchemią. Już we wczesnej młodości przejawiał pobożność i gorliwość religijną, w czym zaznaczył się m.in. wpływ dominikanów z San Marco. W osiemnastym roku życia przybył do swego wuja w San Germano koło Monte Cassino. Miał po wuju odziedziczyć pokaźny majątek, ale wnet zrezygnowawszy z niego, przeniósł się do Rzymu i tam przebywał już do końca życia. Zrazu był wychowawcą w domu bogatego florentyńczyka, prowadząc równocześnie życie modlitwy, umartwienia i miłosierdzia. Katechizował na placach publicznych (co wówczas było zjawiskiem częstym), ponadto odwiedzał szpitale i troszczył się o pielgrzymów, dla których założył osobne bractwo. W trzy lata później ulegając namowom spowiednika przyjął święcenia kapłańskie i wkrótce utworzył przy kościele S. Girolamo della Carit- stowarzyszenie księży, z którego w rok później wyłoniło się pierwsze oratorium (filipini). Dzięki różnorakim metodom duszpasterskim (nauczanie katechizmu, pieśni religijne, koncerty, teatr, pielgrzymki, ćwiczenia duchowne itd.) oraz niestrudzonemu poświęceniu Filipa i jego nieprzeciętnym zdolnościom do kierowania duszami – jego oratorium stało się ośrodkiem wielkiej gorliwości religijnej w całym ówczesnym Rzymie. Mimo to nie zdołał uniknąć trudności ze strony władz kościelnych i np. w czasie pontyfikatu Pawła IV zabroniono mu słuchania spowiedzi i kierowania pielgrzymkami. Niemniej jego znaczenie było ogromne, zwłaszcza jako doradcy papieży, spowiednika kardynałów i wielu znakomitych osobistości z okresu reformy kościelnej. Przyczynił się wydatnie do ożywienia studiów, odkryć archeologicznych, odnowienia muzyki kościelnej (oratoria). Jest jednym z największych katolickich reformatorów XVI stulecia, najwybitniejszym kierownikiem duchownym wszystkich czasów, ponadto zaś jednym z najbardziej wesołych świętych.
Filip Howard. Był najstarszym synem Tomasza, czwartego księcia Norfolku, oraz Marii Fitzalan z hrabiów na Arundel. Ojciec, który chciał poślubić Marię Stuart, zakończył życie śmiercią we więzieniu. Syn otrzymał jeszcze od uwięzionego wzruszający list, a potem zgodnie z wolą ojca poślubił Annę Dacre. W czasie studiów w Cambridge podtrzymywał przyjaźnie, które nie przysparzały mu dobrej opinii, natomiast w czasie późniejszego pobytu na dworze nie dbał o własny dom i brnął w długach. W 1580 r. odziedziczył hrabstwo Arundel, zamek, posiadłość w Londynie i sporą fortunę. W rok później być świadkiem debaty Edmunda Campiona z teologami anglikańskimi. Odżyło w nim wówczas wspomnienie dawnego preceptora, Grzegorza Martin, który został katolikiem i tłumaczem Biblii. Gdy żona i wielu z krewnych pojednało się z Kościołem, on za sprawą jezuity Wilhelma Westona poszedł w ich ślady. Królowa wprosiła się wówczas do niego na przyjęcie, a pod jego koniec gospodarza kazała odstawić do więzienia. Po przesłuchaniu przez trybunał został uwolniony, ale kiedy usiłował wyjechać na kontynent, pochwycono go na statku, który już odbił od brzegu. Sądzono go ponownie. Został potem zamknięty w ciasnej celi i poddawany rozmaitym udrękom. Oskarżono go następnie dodatkowo o to, że miał zamówić mszę św. o zwycięstwo dla hiszpańskiej Armady. Gdy zwrócił się do królowej z prośbą o pozwolenie na widzenie się z żoną i dziećmi, odpowiedziano mu, że najpierw musi wziąć udział w anglikańskim nabożeństwie. Pokusie nie uległ.
Filip Siphong Onphithak. Był Syjamczykiem (Tajlandia). Uczył się w szkole misyjnej w Nongsenk i w seminarium w Nok-Khuek. Następnie sam nauczał w Song-Khon. Ożeniwszy się, miał pięcioro dzieci. Żył nad wyraz przykładnie, a jako katechista okazywał gorliwość, podziwianą przez wszystkich. Gdy wybuchło prześladowanie (1940), uznano go za wodza chrześcijan. Wyprowadzono go wówczas poza miejscowość i nad rzeką Tum Nok w zdradziecki sposób zastrzelono. Ciało odnaleziono dopiero w r. 1959. Pochowano go ze czcią obok Agnieszki Phila i jej towarzyszek, które męczeńskiej śmierci dostąpiły w kilka dni po bohaterskim katechiście.
źródło deon.pl i wikipedia
Rozmiar | wydruk A4, wydruk A3, wydruk A3+, wydruk A4 w czarnej ramce, wydruk A4 w białej ramce, wydruk A3 w czarnej ramce, wydruk A3 w białej ramce, plik cyfrowy |
---|