Dzieła Wyspiańskiego po latach nadal budzą zachwyt. Zadziwia też rozmach z jakim w owym czasie przystrajano kościoły. Z okazji roku Wyspiańskiego można było zobaczyć jak powstanie witraży i polichromii wygląda od strony warsztatowej.
Bazylika oo Franciszkanów jest wymalowana od góry do dołu pracochłonnymi motywami roślinnymi.Kurator wystawy poświęconej twórczości Wyspiańskiego w krakowskim Muzeum Narodowym opowiadała, że system pracy był bardzo wydajny i w kilka miesięcy Wsypiański z pomocnikami dał radę wymalować niemal cały kościół. Proces wyglądał następująco, najpierw artysta przygotowywał projekty w pastelach (na zdjęciu), następnie kontury były przenoszone na ścianę za pomocą przepruchów (na zdjęciu). Przepruch są to papierowe arkusze, które nakłuwa się w miejscu konturów, a następnie przykłada do ściany i rysuje się węglem. Czarne drobinki brudzą ścianę w miejscach dziurek i tym samym zaznaczają kontur na ścianie. Sam Wyspiański zajmowała się malowaniem trudniejszych detali i kluczowych elementów projektu.